środa, 8 lipca 2015

Rozsądek latem!

Przyszło lato i nie wiem jak tam u Was, ale u mnie naprawdę żar leje się z nieba i to od dobrych kilku dni... Postanowiłem więc dzisiaj na moim blogu (jako iż rozpoczęły się także wakacje i sezon urlopowy) udzielić trochę rad ludziom, spędzającym czas nad morzem, na działce czy na przykład we własnym ogródku.

Rzecz numer jeden, o której chciałem dzisiaj napisać to okulary przeciwsłoneczne! Wiadomo - żyjemy w Polsce, więc mało kogo stać na prawdziwe okulary przeciwsłoneczne z tymi wszystkimi filtrami UV, bo takie szkła to trzeba kupić u optyka i jest to koszt nawet kilkuset złotych... Ale jak trzy czwarte Polaków - ja również noszę po prostu zwykłe czarne podróbki a'la Rayban. Jeden wersje mają takie dwie małe perełeczki, inne są trochę szersze, ale wiecie o jaki model okularów mi chodzi...

Klasyka na każdej polskiej głowie!
Te same, produkowane gdzieś tam okulary można kupić na przykład w sklepie House, w sklepie Reserved, ostatnio pojawiły się one także nawet w Biedronkach czy w Żabce, gdzie ich cena jest jeszcze bardziej konkurencyjna - bo w Żabce kosztują one dziesięć złotych. Wydaje się, że taniej być nie może, tymczasem... będąc na wakacjach zagranicą kupiłem ten sam model w Primarkcie za 1,5 euro! Czyli jakieś sześć złotych! Oczywiście wiem, że nie każdy jedzie na wakacje zagranicę, ale chciałem tylko zwrócić Wam uwagę, by nie szukać takich szkieł ani u ulicznego sprzedawcy, ani w sklepie odzieżowym, tylko uderzyć tam, gdzie pomyślelibyście, że takich okularów nie znajdziecie - czyli na przykład do Żabki czy Biedronki.

Podobnie jest z olejkami do opalania. Można owszem kupić je w Rossmanie, gdzie wybór jest przeogromny, ale efekt będzie... taki sam jak kupicie dużą butlę opalacza właśnie w Biedronce. No bo po cc przepłacać?